01 października 2025

Teurgia

W tym artykule poruszę temat współczesnej teurgii, opiszę czym ona jest, z czym się wiąże, jaki jest cel tego typu praktyk, przybliżę również kwestię Teurgii Hermetycznej.

Na podsumowanie cytat Jamblicha, "Jest zasada duszy, wyższa od wszystkiej natury, a przez którą możemy wznieść się ponad porządek i systematy świata, gdy dusza się wznosi do natur od siebie doskonalszych, rozłącza się wówczas ze wszystkimi naturami podrzędnymi, wymienia to życie na inne życie, i opuszcza porządek rzeczy, do którego należała, by połączyć się i zmieszać z innymi."

 

Podobał Ci się ten artykuł? 

Postaw mi wirtualną kawę tutaj 

Smok Progu

Aby rozwinąć kwestię tego, z czym się wiąże ta praktyka pozwolę przytoczyć sobie fragment opisu Merkuriusza zawartego w Aurelia Occulta w Theatrum Chemicum:

"Jestem smokiem przesyconym trucizną, która jest wszędzie i którego można łatwo pozyskać. To, na czym spoczywam, i co na mnie spoczywa, pojmie we mnie ten, kto podejmie badania zgodnie z regułami Sztuki. Moja woda i ogień niszczą i łączą; z mego ciała wyciągniesz zielonego i czerwonego lwa. Ale jeśli nie znasz mnie dokładnie, moim ogniem zniszczysz swoje pięć zmysłów. Z moich nozdrzy wychodzi chmura trucizny, która przyniosła śmierć bardzo wielu. Dlatego powinieneś za pomocą Sztuki oddzielić to, co grube, od tego, co subtelne, jeśli nie chcesz popaść w największe ubóstwo. Darowuję ci moce męskości i kobiecości, a nawet siły nieba i ziemi. Odważnie i wspaniałomyślnie trzeba obchodzić się z misteriami mojej Sztuki, jeśli chcesz mnie przezwyciężyć siłą ognia; przy tym już bardzo wielu poniosło straty w majątku i pracy. (...)"

Opis ten, odnosi się do natury Sztuki. Na pewno nie jest to ścieżka dla tych, co myślą, że po przeczytaniu paru książek bramy wieczności otworzą się przed nimi ukazując odwieczne prawdy, ani dla tych, co myślą, że przez praktykę, szturmem zdobędą wrota niebios. Sztuka ta wymaga dużej dozy odpowiedzialności i dedykacji, jednorazowe doświadczenia ukażą jedynie swoją bezużyteczność, praktyka oderwana od rzeczywistości, podszyta ucieczką od odpowiedzialności, bez właściwego działania w życiu doczesnym również taką będzie. Zdobywana wiedza i moc jest wynikiem własnej zasługi, poświęconego czasu i energii, wyciąganiu nauki z błędów i życiowych doświadczeń. Natura życia jest najlepszym nauczycielem, a oferowane przez różne szkoły stopnie wtajemniczenia, jeśli nie są w niej osadzone, są bezpłodne. Sama nauka form medytacji do najprzyjemniejszych nie należy, umysł początkowo stawia duży opór, wybija ze skupienia, obrazy ruszają się, ogólnie jest to męczące i czasochłonne nim uzyska się korzyść płynącą z tej praktyki, a to dopiero początek. Właściwym doświadczeniem inicjacyjnym jest Ciemna Noc Duszy która związana jest z śmiercią i rozpadem starej osobowości, przejściem przez bramy Ciemności do Światła, co wiąże się z doświadczaniem wewnętrznych rozdarć i bólu. Samo zaś doświadczenie nie jest jednorazowe lecz cykliczne, związane z własną ścieżką i jej potencjałem. Wymaga to dużej wiary w siebie by zaufać procesowi, wytrwałości by nie zrezygnować po drodze, pokory by móc wyciągać wnioski płynące z życiowych lekcji. Dodajmy do tego konieczność łączenia studiów oraz praktyk z czynnościami życia codziennego, ciągłym żonglowaniem między jednym a drugim, świadomością wyrzeczeń oraz ceny jaką się płaci, znoszeniem konsekwencji i wzrastaniem na nich. Z resztą, każdy rodzaj dojrzałego i odpowiedzialnego życia wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami i poświęceniami, z obraniem określonej drogi do celu, z wytrwałością w dążeniu. Teurgia tyczy się duchowego wymiaru rzeczywistości. Odpowiednio ukierunkowana praktyka przyczynia się do rozwoju i transformacji każdego aspektu życia, pozwala wydobywać wieczne jakości z nas samych. Jednakże brak właściwego podejścia, dążenie podszyte ucieczką, duchowa arogancja skutkuje mniejszą lub większą katastrofą.

Teurgia Hermetyczna

Przejdźmy teraz do krótkiego opisu teurgii hermetycznej, czyli praktyki rytualnej Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku. Bynajmniej, nie jest to wiedza szczególnie tajemna, niesamowita czy mistyczna w pejoratywnym znaczeniu tego słowa. Za sprawą Israela Regardiego została opisana w książkach takich jak "Golden Dawn", "Middle Pillar", "Ogród Granatów" czy "Sztuka medytacji, magii i uzdrawiania". W niniejszym tekście skupię się na krótkim wprowadzeniu do tematu.

Słowem wstępu, szkoła ta jest jedną z wielu szkół mistycznych związanych z zachodznią tradycją ezoteryczną. Jej dorobek korzysta z filozofii hermetycznej, kabały, alchemii, astrologii oraz tarota. Dziedziny te są podstawą na której wyrasta praktyka, pomagają lepiej zrozumieć zachodzące w duszy procesy, tworzą rodzaj mapy pozwalającej odnaleźć siebie w procesie, dostarczają wiedzy o duchowych jakościach zawartych w symbolice Drzewa Życia, energiach planetarnych, atutach tarota. W osobnych artykułach rozwinę nieco bardziej kwestię tych zagadnień, a teraz skupmy się na temacie teurgii.

Jak już wcześniej wspomniałem głównym celem teurgii jest poznanie oraz ucieleśnienie Świętego Daimona. Cel ten w wymiarze psychicznym spełnia również psychologia analityczna poprzez proces indywiduacji. Rozwinę teraz nieco tą kwestię. Święty Daimon jest esencją naszej istoty, centralnym punktem Jaźni. Koncepcja ta sięga czasów starożytności, może być nazwana osobistym Geniuszem, Świętym Aniołem Stróżem, Boską Iskrą w człowieku. Daimon związany jest z wartością jaką mamy dla świata, osobiste talenty oraz predyspozycje są jego przejawami, w nim zawarta jest droga naszego rozwoju oraz jej cel. Jego obraz znajduje się w Tipheret, choć on sam przesiaduje w Kether, jest to aspekt duszy który stoi najbliżej boskości. Daimon jest tym, co jest nierozłączne od naszej istoty, jest tym, co jest związane z naszą indywidualnością. Praktyka teurgiczna ma na celu oczyszczanie oraz przygotowywanie ciała i umysłu, aby te mogły stać się godnymi nośnikami boskiej esencji. Koncepcja ta zasługuje na osobny artykuł, sam zaś tekst bez doświadczeń niewielkie ma znaczenie. Przejdźmy teraz do krótkiego opisu podstawowych praktyk które wchodzą w skład teurgii hermetycznej. Są nimi kontemplacja, medytacja, relaksacja, modlitwa, Kabalistyczny Krzyż, Mniejszy Rytuał Odpędzania Pentagramu oraz Środkowy Filar.

Od kontemplacji wszystko się zaczyna. Pewna idea, myśl, rodzaj wyobrażenia musi zacząć rozkwitać w umyśle neofity nabierając znaczenia możliwego do ucieleśnienia. Coś musi wyzwolić pragnienie duszy poznania siebie samej, może to być filozoficzny cytat, fragment wierszu, film, doświadczenie mistyczne, coś co posiada dla nas pozytywną atrakcję. Kontemplacja związana jest z medytacją nad fragmentami filozoficznych dzieł, mistycznych traktatów oraz własnych doświadczeń. Rzecz w tym by wywołać rodzaj przeżycia mistycznego, głębokiego wglądu który ukazuje wieczną prawdę zawartą w Słowie. Wspominałem wcześniej, iż sam tekst bez doświadczenia jest niewiele warty, ot cała tajemnica kontemplacji.

Medytacja. Jest narzędziem umożliwiającym zdobycie większej władzy nad umysłem, pozwala rozwijać jakości skupienia oraz koncentracji, wspomaga zdolności poznawcze. Jej głównym celem jest wyrobienie umiejętności wyciszania myśli na życzenie, kierowania skupienia na dowolną rzecz oraz utrzymywania koncentracji. Technik medytacji jest wiele, najpopularniejszą jest mindfulness, jest ona również najbardziej użyteczną oraz podstawową, pozwala wyciszyć gonitwę myśli, redukować stres, zwiększać samopoczucie. Umiejętność ta, nie jest bynajmniej niczym mistycznym, warto ją posiadać niezależnie od obranej ścieżki. Umysł który działa jak pralka, którego byle afekt poruszy, który niezdolny jest do utrzymania świadomej koncentracji, nie może zostać nazwany umysłem wolnym. 

Relaksacja. Świat w którym żyjemy przepełniony jest wszelkiego rodzaju bodźcami które w mniejszym lub większym stopniu wpływają na nasze ciało i umysł, nie jest to bynajmniej wpływ pozytywny. Przebodźcowanie jest jak plaga która pochłania całe masy ludzkości czyniąc ich niewolnikami dopaminy. Ileż to ludzi nie jest w stanie oderwać się od telefonu jeżdżąc komunikacją miejską, scrolowanie jest jak fentanyl w łagodniejszej formie. Ileż to ludzi zagłusza swój wewnętrzny głos słuchając muzyki przez połowę dnia, tracąc w ten sposób przyjemność płynącą z tej czynności. Ileż to ludzi nie jest w stanie normalnie zjeść posiłku nie przeglądając w tym czasie mediów społecznościowych. Jestże to wolnością? Nadmiar bodźców jakiego doświadcza nasze ciało oraz umysł ma swoje konsekwencje, są nimi ogólne rozdrażnienie, problemy z utrzymaniem koncentracji, słabej jakości sen, niski poziom energii, nie wspominając już o uzależnieniu od natychmiastowej gratyfikacji która upośledza jakości woli oraz zdolności działania. Patologia ta jest czymś normalnym dla większości osób, konsumpcjonistyczny świat robi wiele by utrzymać człowieka niewolnikiem jego własnych popędów nazywając to wolnością wyboru. Rozwiązaniem jest relaksacja. Nie jest to bynajmniej pizza, Netflix&chill, raczej rzecz odwrotna. Chwile spędzone w ciszy, spacer w lesie bez telefonu, pełnowartościowy posiłek. Praktyki takie jak Joga Nidra, świadome rozluźnianie całego ciała, obecność w ciszy, sesja floatingu. Rzecz w tym by stopniowo regulować układ nerwowy, dawać sobie przestrzeń na relaksację, ograniczać wpływy zbędnych bodźców. Ciało zaczyna wracać do stanu regulacji, naturalnie zwiększa się poziom energii, poprawia się jakość snu. Natychmiastowa gratyfikacja traci na znaczeniu, koncentracja staje się swobodniejsza. Wszystko to za sprawą prostych technik relaksacyjnych.

Modlitwa. Ten rodzaj praktyki nie ma nic wspólnego z tym co obecne jest w kościołach czy na lekcjach religii. Nie w tym rzecz by beznamiętnie powtarzać szereg zdań które mają zerowe znaczenia dla osoby praktykującej, nie chodzi w tym również o zyskanie łaski boga ani jego wychwalanie. Modlitwa związana jest z indywidualną praktyką, powinna nawiązywać do obecnej aspiracji, przypominać o celu dążenia, przybliżać do ucieleśnienia potencjału. Ma charakter ekstatyczny, powinna wywoływać rodzaj wzruszenia, uczucie radości lub mocy, jej zawartość musi rezonować z praktykiem. Jej treść może składać się z fragmentów traktatów mistycznych, wierszy, cytatów z Biblii, inkantacji. Rzecz w tym by doświadczyć na sobie głębi tekstu który w danym momencie rezonuje, posiada wartość energetyczną, porusza struny duszy.

Kabalistyczny Krzyż. Jest najbardziej podstawową z praktyk. Polega na przywołaniu światła Daimona (Atoh), sprowadzenia go do świata materialnego (Malkut), przywołania mocy ramienia surowości (Gebura) oraz ramienia łaski (Gedula) i połączenia ich w całość Krzyża. Robi się to za pomocą wizualizacji oraz wibrowania odpowiednich słów mocy. Ćwiczenie to powinno wywołać uczucie połączenia i balansu, ustanawiać świadomość w centrum życia. Długoterminowa praktyka skutkuje zwiększeniem wpływu Daimona w życiu oraz harmonią jakości pochodzących z ramienia łaski oraz surowości.

Mniejszy Ryt Odpędzania Pentagramu, w skrócie MROP lub LBRP z angielskiego. Polega na nakreśleniu czterech pentagramów, naładowaniu ich energią za pomocą boskich imion, przywołaniu czterech Archaniołów związanych z jakościami żywiołów powietrza, wody, ognia oraz ziemi. Natychmiastowym efektem praktyki jest zwiększenie poziomu skupienia oraz odpędzenie niechcianych myśli. Długofalowo praktyka ta oczyszcza umysł z niższych warstw, zwiększa jakości woli, przygotowuje psychikę do ucieleśnienia Daimona. Praktyka ta wpływa na całą osobowość, na pewnym etapie musi wywoływać konflikty psychiczne które są nieodzownym elementem transformacji.

Środkowy Filar. Polega na stopniowym rozbudzaniu pięciu centr energetycznych tj ducha, powietrza, ognia, wody i ziemi. Robi się to za pomocą wizualizacji odpowiednich kolorów oraz wibracji boskich imion. Następnie wyrównuje się aurę ustalając harmonijny przepływ energii. Tutaj miejsce może mieć również praca z energiami planetarnymi które pozwalają rozwijać jakości związane z daną planetą. Natychmiastowym efektem jest zwiększenie poziomu ogólnej energii, długofalowo ich wzajemna współpraca. Jest to technika bardziej zaawansowana niż poprzednie.

Praktyki te rozwinę w osobnych artykułach, nie jest to bynajmniej wiedza szczególnie tajemna, nie jest ona również jakoś spektakularnie magiczna. Ot kilka sekwencji wizualizowanych kształtów i kolorów, połączonych z odpowiednią intencją oraz wibrowaniem odpowiednich słów mocy wywołuje efekt doświadczenia mistycznego które transformuje całą psychikę. Technik pracy z energią jest wiele, są mniej lub bardziej skomplikowane w swych przejawach. Generalnie każdy mógłby się nauczyć jakiejś formy tego typu pracy, nie jest to rzecz przeznaczona tylko dla wybranych. Całą otoczkę pejoratywnego nacechowania tego typu praktyk zawdzięczamy jakże to wspaniałej, pełnej miłości i współczucia dla innych ludzi instytucji zwanej kościołem która uznała je za przejaw diabelskich sił. Z drugiej strony mamy jakże oświeconych ludzi nauki dla których szkiełko i oko stanowi jedyne kryterium prawdy, racjonalność metodę badawczą, a redukcjonistyczne nastawienie sprowadza wszystko do poziomu tejże prawdy. Oczywiście są wśród nich wyjątki.

Czym jest Teurgia?

Związana jest z praktyką duchową która skupia się na formie pracy rytualnej związanej z praktykami takimi jak inwokacje, ewokacje, modlitwa w których korzysta się z pomocy różnego rodzaju aniołów, archaniołów, energii planetarnych czy bóstw z dawnych czasów. Jakkolwiek absurdalnym dla współczesnego umysłu wydawałoby się to stwierdzenie, realność tych bytów jest czymś niepodlegającym krytyce, nie jest to kwestią wiary, nie jest to również niczym niesamowitym czy szczególnie tajemnym. Ezoteryka zdobyła miano wiedzy tajemnej dzięki jej egzoterycznej siostrze która pod pretekstem zbawienia ludzkości przez setki lat prześladowała, torturowała i zabijała ludzi którzy nie chcieli uznać władzy jedynego słusznego boga miłości. Te czasy już minęły, jednak wiedza ta pozostała. Tak jak w ciele żyje wiele milionów bakterii niedostrzegalnych dla ludzkiego oka, tak w przestrzeni istnieje wiele różnorodnych bytów które również są niedostrzegalne dla ludzkiego oka. Pierwszy przypadek wymaga specjalnych urządzeń pozwalających ujrzeć rodzaj życia znajdującego się w ciele. Również drugi przypadek wymaga wykształcenia odpowiednich narzędzi percepcji które pozwolą dostrzec rodzaj życia znajdującego się w przestrzeni. Poprzedni wiek nauk okultystycznych, za sprawą psychologii analitycznej, właściwie błędnego rozumienia jej teorii, nieco za bardzo przechylił się w stronę psychologizacji tejże formy życia, z drugiej strony jednak uwolnił się spod wpływu średniowiecznych naleciałości. Umysł odkrywając nową prawdę ma tendencję do sprowadzania wszystkiego do nowego paradygmatu, negując przy tym inne poziomy prawdy. Rozwój pociąga za sobą zmiany w sposobie myślenia, nowa, bardziej aktualna względem Ducha Czasu prawda zastępuje dawny paradygmat. I choć odkrycia psychologii analitycznej są czymś niezmiernie cennym dla rozumienia przejawów duchowych światów, to sprowadzanie wszystkiego do tego poziomu mija się z prawdą. Psychologia analityczna oraz ezoteryka są jak dwie strony jednej monety, pierwsza odnosi się do psychicznego aspektu, druga do pneumatycznego. Archetypy są psychiczną manifestacją boskich form, jednak forma ta nie może zostać sprowadzona jedynie do wymiaru psychicznego. Formy te przejawiają się poprzez psychikę wraz z jej aparatem poznawczym, stopniem rozwoju, przeświadczeniami, wyobrażeniami, oczytaniem, kreatywnością, zdolnościami percepcji. Ta informacja jest o tyle cenna, że wskazuje na silnie subiektywny odbiór tychże form więc wszelkiego rodzaju roszczenia przywłaszczające sobie prawo do jedynej słusznej interpretacji są absurdalne u swej postawy. Z drugiej strony może to rodzić rodzaj niesłychanego wręcz pomieszania czy dowolności w interpretacji. Rozwiązaniem jest zrozumienie własnych uwarunkowań, filtrów percepcji, przeświadczeń, ograniczeń oraz jakości Źródła jakie się odbiera. Praktyka pozwala oddzielić ziarno od plew, a doświadczeni mistycy z różnych ścieżek znajdą wspólny język. Przejdźmy teraz do celowości oraz korzyści jakie płyną z praktycznego wymiaru Teurgii.


Głównym jej celem jest wznoszenie duszy do poziomu boskich potencjałów co związane jest ze zwiększaniem wpływu Pneumy w życiu codziennym. Praktyka teurgiczna oczyszcza duszę z niższych warstw umysłu, ziemskich zależności oraz karmicznych wiązań. Praktyka teurgiczna pozwala zdobywać wiedzę oraz rozwijać jakości intuicji, intelektu, moralności oraz całej osobowości. Rozwinę teraz po krótce jak to wygląda w praktyce. Zacznijmy od boskich potencjałów, przez termin ten rozumiem aspekty Źródła które przejawiają się poprzez właściwe dla siebie archetypowe wzorce, których wieczność ubrana jest w doczesną formę, które zawierają w sobie czyste jakości Źródła. Pojęcie to jest transcendentne, bez jego doświadczenia zgoła żaden opis nie ma znaczenia. Doświadczenia te transformują psychikę wielowymiarowo czyniąc ją bardziej permanentną, związaną z jej własną wiecznością. Zwiększa się wrażliwość na przejawy Pola oraz zdolność wyczuwania energii, intuicja się wyostrza i pogłębia. Zmieniają się życiowe priorytety oraz system wartości, wzrasta poczucie misji. Pojawiają się wglądy które stają się głównym źródłem wiedzy. Świadomość wznosi się do strefy Pneumy, a Pneuma osadza się w ciele wpływając na całą doświadczalną rzeczywistość. Proces ten jest stopniowy i powolny, świadomość zmienia się niemal niezauważalnie by po paru miesiącach uświadomić sobie ogrom zmian, lecz dopiero po latach praktyki właściwa korzyść się uwidacznia. Potrzeba wielu doświadczeń by praktyka ta nabrała na znaczeniu. Celem procesu jest poznanie oraz ucieleśnienie Świętego Daimona, cała teurgia ma sens jedynie dla tego celu, tylko dlatego warto studiować nauki oraz praktykować sztuki okultystyczne. Bynajmniej, tego typu dążenia są bardzo niszowe, na pewno nie dla każdego użyteczne. Wymaga to lat studiów z zakresu systemu ścieżki ezoterycznej, setek godzin spędzonych w medytacji która do najprzyjemniejszych nie należy, przechodzenia przez wiele mniejszych i większych inicjacji, ocierania się o stany psychotyczne, doświadczania Ciemnej Nocy Duszy, błądzenia i odnajdywania się na nowo. To wszystko oczywiście należy spiąć z czynnościami życia codziennego, chodzeniem do pracy, aktywnością fizyczną. Teurgia nie może być formą ucieczki od rzeczywistości doczesnej, raczej powinna ją wzbogacać, uwydatniać jej głębię oraz piękno. Każdy aspekt życia zostanie odmieniony przez tą praktykę, to co nie będzie spójne z wiecznością danej osoby prędzej czy później się rozpadnie. 

Więcej artykułów

arrow left
arrow right

​​​​​​​